
I wkradł się niepostrzeżenie, zostawiając po wrześniu uczucie porannego chłodu i drobnego niedosytu – październik. Miesiąc coraz to krótszych wieczorów i hektolitrów rozgrzewającej herbaty. Miesiąc startu kolejnych studiów i nowo rozpoczętych książek. Miesiąc jesiennych spacerów, podczas których w conversach jest ciepło, ale do czasu;))) A później byle szybko je przebrać. I mimo, że miesiąc ten nie jest w mojej ulubionej trójce, to da się go lubić. Za wiele powodów.


W ramach celebrowania jesieni – iście jesienna stylizacja 🍁 W nowym ulubionym płaszczu (krój szlafrokowy to mój absolutnie ukochany krój!), w nowej ulubionej bluzie i z nową ulubioną torebką. To jedne z bardziej udanych zakupów w ostatnim czasie. Dziś kolejna szansa na odwzorowanie mojej stylizacji – przekierowanie do sklepów znajdziecie poniżej. Enjoy!

Płaszcz: H&M
Bluza: Stradivarius
Torebka: H&M
Trampki: Converse
Jeansy: Calzedonia
