Podczas dzisiejszej porannej kawy uświadomiłam sobie, że 14 lutego już… w ten piątek! I choć nie jestem największą fanką tego święta, to zawsze uważam, że wszystkie powody są dobre, by obdarować kogoś prezentem i sprawić mu radość. Po prostu 😊
Dlatego dziś przygotowałam dla Was moje propozycje przede wszystkim dla niej, ale również dla niego ❤️
To idealne rozwiązanie dla wszystkich wielbicielek, ale i wielbicieli wyposażenia wnętrz 🧡 gustowny i nietuzinkowy.Biżuterii nigdy za wiele! Moja propozycja to delikatne, pozłacane serduszko. Minimalizm górą.A jeśli obdarowana ma już biżuterii pod dostatkiem to wybawieniem okaże się szkatułka. Ja zakochałam się w tej drewnianej – jest boska!To jest moje kosmetyczne odkrycie stycznia. Pomada do ciała o obłędnym, kakaowym zapachu🧡 Nie brudzi rąk, szybko się wchłania i jest bardzo wydajna. Poleciałam ją w ulubieńcach stycznia i nadal będę to robić. Zdjęcie: EcoAndWellJako absolutna fanka wszystkiego, co Hygge uważam, że świeca to zawsze dobry pomysł. Ta skradła moje sercem samym dizajnem – pięknie wyglada!Był pierścionek, to teraz nie może zabraknąć naszyjnika. Lubię bardzo te podwójne, nadają prostej stylizacji tego „czegoś”, ten jest wyjątkowo ładny.Ten prezent spodoba się wszystkim fankom boho, które kochają zatopić się w poduszkach i w kocach. Pięknie, kolorowe, stylowe. Dla mnie strzał w 10 😊Kolejna propozycja to prezent dla niej/niego i Ciebie, czyli 2w1. Kupione dla kogoś okaże się również prezentem dla Ciebie. Sprytne i pięknie wykonane.Nie opanuje się z tymi świecami, musicie mi wybaczyć🙈 ale jeśli widzę świece o zapachu wakacji na Bali to biorę w ciemno. Do tego samo opakowanie prezentuje się bardzo fajnie. Teraz już w 100% męska propozycja. Uważam, że zegarek jest zawsze dobrym rozwiązaniem i super dodatkiem do stylizacji. Kolor złota w tym akurat modelu wpadł mi w oko;)Jak mi się podoba ten motyw! Szukając ciekawych spinek do mankietów natrafiłam właśnie na te. Trochę podróż, trochę dzikość, trochę szaleństwo. Lubię wszystkie trzy.