Jak odmieniłam nasz balkon w kilku prostych krokach❤️

Balkonowe love, dzień dobry!
Dziś przyszedł czas na chyba najbardziej wyczekiwany przez wiele z Was wpis na blogu! 🙂 Aranżacja naszego balkonu, czyli co, jak i za ile sprawiło, że odmieniłam ogromne pomieszczenie bez wyrazu w ulubiony “pokój” do relaksu ☀️

Zaczynając od podłogi – zdecydowałam się na dywan zewnętrzny, który idealnie sprawdza się również w trakcie deszczu. Może to dziwne marzenie, ale chcialam mieć coś, dzięki czemu będę w stanie siedzieć wygodnie na balkonowej podłodze. Pięknie wygląda, można dzięki niemu chodzić boso i po prostu dodaje przytulności. Na drugą część balkonu wybrałam dwa mniejsze dywany. Nie zdecydowałam się na gotową podłogę, którą mają teraz niemalże wszyscy. Powód? Nie wiem, ile czasu będziemy tu mieszkać. Patrząc na to, że mamy naprawdę duży balkon, po prostu szkoda było mi pieniędzy na zakup, którego później nie zabiorę ze sobą. Jeśli  jednak aranżujecie swój balon z myślą o dłuższej przyszłości – to gotowa podłoga składana z kawałków, imitująca drewniane płytki gresowe, czy szare deski jest boska. Znajdziecie ją aktualnie w każdym sklepie budowlanym, a nawet i chyba w Ikea 😉

Nasz balkon w dużej mierze zajmuje łóżko, które było moim marzeniem. Chciałam spędzać popołudnia na czytaniu książki na balkonie i właśnie to robię ❤️ Łóżko to nic innego, jak 4 palety, dmuchany materac, mnóstwo kocy i poduszek. Voila! Niedrogie, a wygodne i praktyczne. 

Druga część balkonu to miejsce do jedzenia posiłków na świeżym powietrzu i cieszenia się z roślin. Stolik i dwa krzesła okazały się być zakupem idealnym, są ładne, składane i nie zajmują dużo miejsca. Obok nich znalazło się miejsce na kwiaty w białych skrzynkach, inne rośliny i choinkę moich rodziców ze Świąt Bożego Narodzenia! 

Z racji, że mieszkamy na parterze i mamy szklaną barierkę zdecydowałam się na zakup bambusowej osłonki, która chroni przed słońcem, ale i dodaje przytulności i komfortu. Ozdobiłam ją cotton ballsami, które rewelacyjnie sprawdzają się wieczorową porą. Całość aranżacji zdobią lampiony, świece i kosze z kocami (tego nigdy dość 🙂 ). To moje miejsce idealne!

palety: Leroy Merlin
materac: Allegro
krzesła i stół: Castorama
dywan: Benuta
koce i poduszki: Ikea, Jysk, H&M Home
bambusowa osłonka: Allegro (nie będę wklejać linku, bo są różne wymiary)

Reasumując, chciałam stworzyć miejsce, z którego będziemy na maksa korzystać do samej jesieni, a na które nie wydamy kolosalnych pieniędzy. Myślę, że się udało 🙂 Jak Wam się podoba?
A.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *