



Kiedy idziesz na spacer, po drodze trafiasz na second-hand, a w nim znajdujesz buty swoich marzeń i zimowy płaszcz, to… musi wyjść z tego nowa, jesienno -zimowa stylizacja! 🙂 I tak właśnie było w zeszłą niedzielę.



Do second-handów nie chodzę właściwie nigdy, jestem w jednym dwa razy do roku i to z reguły przypadkiem. I tak było i teraz. Jednakże gdy już tam jestem to istnieje dla mnie tylko jeden dział – PŁASZCZE. Perełki, często nowe, z metkami, dobrych marek. Za grosze. Płaszcz z dzisiejszej stylizacji jest ze sklepu Marks & Spencer i kosztował około 15 zł 🙂
Dobrałam do niego granatową marynarkę, którą spięłam w talii cienkim paskiem. Całość uzupełniają proste jeansy, mała czarna torebka na pasku i koszula w kolorze ecru.



Jednakże rzeczą, która podoba mi się w tej stylizacji najbardziej są buty. W życiu nie pomyślałabym, że znajdę buty w swoim rozmiarze z drugiej ręki. I proszę! Dojrzałam je z daleka 🙂 Piękne, skórzane, włoskiej marki. Cena? 25zł! Tego typu buty były moim małym marzeniem od czasów oglądania zdjęć z albumami Mamy. Moda wraca i akurat z tego powrotu bardzo się cieszę 🙂



Płaszcz: Marks & Spencer
Marynarka: Zara
Pasek: H&M
Jeansy: Zalando
Kolczyki: H&M (8,99zł!❤️)
Torebka: Paprocki & Brzozowski dla Ochnik

Jeden komentarz
Wygląda Pani pięknie i super kobieco. Buty są boskie i pojawiają się po raz kolejny, ten fason był obowiązujący w latach 60 XX w były to długie kozaki i niższe botki, 1995-2000 jako botki, buty i kozaki i wraca ponownie.